Jesteś Tutaj
Home | PARENTING | NA WESOŁO | Ty też tak czasami masz?

Ty też tak czasami masz?

 

Macie czasami takie dni, kiedy wydaje Wam się, że to nie wasza bajka i generalnie zachodzicie w głowę, jak to się stało, że jesteście tu gdzie jesteście? Jakieś przesilenie, za dużo pracy, za mało czasu, za mało snu, generalnie za mało tego wszystkiego, co zawsze stanowiło równowagę?

 

Ja czasami mam, im mniej snu i więcej obowiązków, tym gorzej to wygląda a świat staje się dla mnie jakąś karykaturą rzeczywistości i pytanie, po co to wszystko samo ciśnie się na usta. I wiecie, co bym wtedy najchętniej zrobiła? Rzuciła to wszystko w pierdy, tak na kilka godzin, wiadomo, nie na zawsze, ale chociaż na kilka godzin. Gdyby tak móc trzepnąć drzwiami powiedzieć cześć i wyjść. Brakuje powietrza, brakuje swobody, brakuje oddechu i chwili ciszy, brakuje czasu na książkę, brakuje znajomych, brakuje odpoczynku w pracy i wyjścia do pracy, wyjścia na miasto, do kina, brakuje. I powtarzasz sobie wtedy, że jeszcze trochę i to wszystko będzie, jeszcze moment, jeszcze rok albo mniej, i są takie dni, kiedy to guzik pomaga, bo Ty nie chcesz za rok, albo za mniej Ty chcesz teraz, zaraz, natychmiast, bo inaczej wybuchniesz, ujdzie ta resztka powietrza, którą masz w płucach i zwariujesz. I nikt tego nie rozumie, no, bo przecież, dzień dzisiejszy to efekt, Twoich wyborów, przecież chciałaś, musiałaś wiedzieć jak jest, jak będzie, więc co się ciskasz, czemu zachowujesz się jak ryba złapana w sieć? Czytasz lub słyszysz cycki do przodu plecy proste i zapierdalaj a nie się mażesz. Będzie dobrze przecież. A ty sobie wtedy myślisz, że te wszystkie slogany to masz ochotę wsadzić tym, co je wymyślili w wiadomo, co. Reset potrzebny na już, na ten moment i tą chwilę, możecie pomyśleć o mnie źle, ale jak ja bym chciała się tak zresetować oj tak bardzo bardzo, żeby przez moment nie myśleć, i nie mogę, mało tego cały czas MUSZĘ. Dzisiaj leżałam obok juniora i myślałam, co zrobić, aby żyć a nie pełzać i czekać do 19.

Moja złota myśl na takie stany rzucawkowe jest następująca i zabrzmi jak slogan, którego mam ochotę wsadzić sama samej sobie wiecie gdzie.

Niestety czasami się nie da znaleźć katalizatora, bo to jeszcze nie ten czas, taki splot wydarzeń, ale kiedy się nie da, to znaczy to, że Ty dasz radę, i tylko Ci się wydaje, że jest inaczej. Bo silna babka jesteś i nie jedną dolinę, kotlinę lub wąwóz zaliczyłaś. Porycz sobie godzinę, potem wytrzyj tą pandę, co ją masz pod oczami, daj sobie kolejna godzinę na rozczulanie się nad rzeczywistością, ani minuty dłużej i postaraj się znaleźć cokolwiek, co sprawi, że uśmiech Ci wyjdzie na ryj w tej rzeczywistości, w której jesteś. Bo widzisz słonko, tego chciałaś, tylko nie myślałaś, że będzie tak trudno, że będą te momenty, kiedy będziesz chciała to wszystko olać, kiedy będziesz myśleć, że już nie dasz rady zrobić kolejnego kroku. Dasz. Możesz sobie pozwolić na gorszy dzień, tydzień. Nie musisz być perfekcyjna, możesz mówić nie, bądź sobą i wysmarkaj nos.

Buźka :*

 

Podobne artykuły

Do góry