Jesteś Tutaj
Home | Posts tagged "blog parentingowy" (Page 8)

Sen dzieci jest na wagę złota.

Sen dzieci jest na wagę złota.

Sen dzieci jest na wagę złota, dla matki jest to jeden z najcenniejszych momentów w trakcie dnia. Oczywiście mówię to z pryzmatu swojej osoby, ale myślę, że wiele z was śmiało podpisałoby się po tym stwierdzeniem. Niestety sen dziecka to towar deficytowy, pojawia się niespodziewanie, najczęściej w momencie najmniej wskazanym. Każdy

Jak nauczyć dziecko sikać na nocnik?

Jak nauczyć dziecko sikać na nocnik?

Jak nauczyć dziecko sikać na nocnik? Jak skutecznie odpieluchować dziecko? Jak nauczyć je rozpoznawać swoje potrzeby i je sygnalizować? Trudny temat, muszę wam powiedzieć. Jeżeli liczymy się ze zdaniem wszystkich dookoła i poddajemy się presji, no, bo Ola już sika, Pawełek też a młodszy i Kacperek zaczął, więc moje dziecko też musi, to możemy

Jak zostać TATĄ.

Jak zostać TATĄ.

Jak zostać TATĄ. Kiedyś dawno temu, jak byłam młodsza, myślała, że TATĄ się jest i tyle, tak samo jak zostaje się mamą. Przecież, nie można się z tego wycofać, powiedzieć, mam dosyć, pakuję się i odchodzę. Oczywiście wiedziałam, że nie zawsze tak jest, ludzie się rozstaję, porzucają swoje dzieci, robią też

Kiedy zostajesz mamą pierwszy raz czyli wpadki i wypadki ciążowe matki.

Kiedy zostajesz mamą pierwszy raz.

Kiedy zostajesz mamą pierwszy raz wszystko się zmienia, ale najbardziej zmienia się kobieta. Jak wiecie mam troje dzieci i przyznam szczerze, że przy trzecim było najbardziej na luzie ze wszystkim, ale chciałam się dzisiaj cofnąć do 1 ciąży. Pamiętacie jak to było u was? Takie bycie mamą po raz pierwszy jest nie lada

Pies i małe dziecko.

Pies i małe dziecko.

Pies i małe dziecko. Czy warto decydować się na psa posiadając w domu prawie dwu latka? Poczytajcie. Pewnego dnia zobaczyłam ją na stronie udostępnionej przez koleżankę, małą kuleczkę, mix pekińczyka i kundelka, zakochałam się po uszy. Totalnie. Mieliśmy już nie mieć psa, każde z nas zarówno ja jak i NM zaliczyliśmy

Nie podcinaj skrzydeł swojemu dziecku.

Nie podcinaj skrzydeł swojemu dziecku.

Nie podcinaj skrzydeł swojemu dziecku. ....Widziałam Cię na meczu siatkówki, przyszedłeś ze swoja córką, miałeś jej kibicować. Dziewczyny brały udział w rozgrywkach trójek, tak to się chyba nazywa. Zawody jak zawody, dziewczynki miały się fajnie bawić. Nie ważne, czy wygrają, czy przegrają, liczy się gra zespołowa, przyjemność, współzawodnictwo. Nie szło im najlepiej, widziałam, jak bardzo się irytowałeś. Podskakiwałeś czerwony na

Do góry