Co dalej? Takie pytanie ostatnio sobie zadaję. Naprawdę. Dobrze wiecie, że od prawie trzech lat jestem w domu z trzecim. Przebywam na urlopie wychowawczym. Swoja drogą, jest to najbardziej nietrafiona nazwa, jaką znam. Trzeci rośnie. Szybko. Zmienia się. Mówi coraz więcej. Tylko sikać nie chce, ale opanujemy to do września. Cieszę się z tego. Czekałam na
Tag: blog o życiu
Tylko dwa lata.
Znalazłam to zdjęcie w odmętach telefonu jak usypiałam trzeciego. Niby minęły 2 lata od czasu, kiedy je zrobiłam. Kadr uchwycony w locie. Tylko dwa lata. Co to jest w porównaniu do całego życia? Dla nas dorosłych niewiele. Prawda? Tylko dwa lata… A dla dzieci? Dla dzieci to są, aż dwa lata. Na tym zdjęciu Natan miał
Porozmawiaj ze mną.
Kobiety tak mają.
Bycie kobietą jest przereklamowane, serio. To nie jest łatwe zadanie. Pamiętam jak byłam małą dziewczynką nie mogłam się doczekać, kiedy będę duża. Potem jak byłam prawie nastolatką czekałam aż urosną mi włosy na nogach, bo chciałam je golić tak jak starsze koleżanki. Czekałam również na fajne cycki, ale się nie doczekałam,
Drewniana chata szlam i inne zjawiska.
Pierwszy raz wyjechaliśmy na ferie zimowe z dzieciakami, jakoś do tej pory nam się nie składało, albo nie mieliśmy urlopów albo nikt nie chciał albo zwyczajnie woleliśmy posiedzieć w domu. Tego roku był spontan totalny, decyzja zapadła w jeden dzień. Postawiliśmy na Słowację, bo już tam byliśmy z NM i
Ciemniejsza strona macierzyństwa.
Dużo rozmawiam z mamami, które podobnie jak ja są na urlopie wychowawczym. Rozmawiamy o różnych sprawach, jakie nas bolą, cieszą smucą. Czasami dobrze jest usłyszeć od drugiej osoby, która przeżywa podobne sytuacje, że będzie dobrze albo, że ona też ma tego dosyć i nie wie, co ma ze sobą i swoim życiem