Wielkie bańki mydlane TUBAN – powrót do dzieciństwa.
Jak byłam dzieckiem uwielbiałam bańki mydlane, były dla mnie magiczne. Taki symbol beztroski i świetnej zabawy.
Czasami niewiele potrzeba aby poczuć się jak dziecko. Naprawdę.
Ja dzisiaj na przykład zabrałam dzieciaki i robiliśmy bańki.
Nie były to zwykłe bańki. Tylko mega wielgaśne banie.
Z moją wyobraźnią i duszą dziecka czułam się jak ryba w wodzie.
Dzieciaki jak zahipnotyzowane.
Najpierw obserwowały z otwartymi buziami a potem biegały jak szalone małpki.
Zabawa bańkami mydlanymi nie tylko aktywizuje dzieci, ale zachęca do wydmuchiwania baniek
– co jest bardzo dobrym ćwiczeniem logopedycznym.
Bańki mydlane rozwijają również wyobraźnię oraz kreatywność, co jest niezbędne dla szczęśliwego dzieciństwa.
Zresztą zobaczcie na zdjęciach jaką miały frajdę.
Zestawy bańkowe są przeróżne, my dostaliśmy trzy opakowania płynu dwie obręcze sznurkowe i klasyczne bańki.
To właśnie dzięki sznurkom mogłam wyczarować takie cudeńka.
Co mogę powiedzieć po udanej zabawie?
Opakowania mają super kolory no i Świnka Peppa robi swoje.
Opakowania łatwo się otwierają.
Płyn ma fajny zapach, a bańki nie pękają od razu jak to bywa w tych za 1,99.
Patyczki na których są zawieszone sznurki mają gumowe zabezpieczenia, maluch sobie nimi nic nie zrobi.
Produkt Polski, możecie o nim poczytać TUTAJ. Wspieramy całym serduchem.
Zestawy baniek możecie kupić w promocyjnej cenie O TU
Na pewno jest to Mega Zabawa.
Jak nie macie pomysłu jak spędzić rodzinnie czas i jednocześnie troszkę się poruszać polecam z czystym serduchem.